Mimo że aut na drogach przybywa – w Polsce na tysiąc mieszkańców jest przypadają 672 samochody, a szacuje się, że w 2025 na świecie będzie aż 1,5 miliarda aut – jest coraz ciaśniej i trudniej o miejsce w mieście, to nie samochody małe królują, a SUV-y i VAN-y. Te ostatnie nie służą już tylko firmom do „przewozu osób”, ale także jako komfortowe auta rodzinne.
W czasach, gdy auta robią tak wiele za kierowców – obserwują drogę, pomagają w parkowaniu, ostrzegają przed zagrożeniami – strach przed prowadzeniem dużych samochodów nie musi mieć dużych oczy, a ich zalety są coraz częściej doceniane przez kierowców. Co ma do zaoferowania van Citroen SpaceTourer?
Po pierwsze świetną sylwetkę. To nie jest nudny van do transportu. SpaceTourer ma kilka ciekawych elementów nadwozia, które wyróżniają go wśród konkurencji.
Mocnym akcentem są światła do jazdy dziennej LED. Grill rozciągnięty między przednimi lampami odcina maskę uśmiechem, w centrum którego jest duże logo marki.
Plus za przeszklone boki auta – szyba ciągnie się od tylnych drzwi do bagażnika, co sprawia, że sylwetka wygląda na lżejszą.
Panoramiczny szklany dach na wygląd zewnętrzny nie wpływa, ale dokłada cegiełkę do wrażenia przestronności wnętrza.
Jak wszyscy, to wszyscy
Citroen SpaceTourer oferuje ogromną przede wszystkim przestrzeń i bardzo funkcjonalne wnętrze. Auto dysponuje ośmioma miejscami – odrębnymi wielkimi fotelami dla każdego pasażera. Sześć foteli można wyjąć. Fotele można dowolnie konfigurować, w tym w opcji obracać o 180 stopni.
Ponad głowami jest na tyle dużo miejsca, aby można było wyprostować ręce w górę.
Wnętrze jest eleganckie. Wykończenie jest bardzo dobrej jakości, wszystkie elementy są dobrze spasowane. Projektanci ukryli dużo praktycznych schowków.
W SpaceTourerze nie znajdziemy typowego drążka zmiany biegów (ani gałki – w automacie). Biegi ukryte są w pokrętle umieszczonym w desce rozdzielczej, pod wyświetlaczem. Ciekawe i wygodne rozwiązanie.
Ogromna klapa bagażnika otwiera się pod kątem 90 stopni, tworząc praktyczne zadaszenie. Ale musimy pamiętać, że parkować zostawiając dystans z tyłu – potrzeba bowiem dużo miejsca na otworzenie klapy.
Kierowcy docenia świetną widoczność, z wyższej po pozycji i dobrze wygłuszoną kabinę.
Drzwi przesuwne, z możliwością automatycznego otwierania za pomocą …. To ułatwienie, szczególnie gdy musimy wsadzać dzieci do fotelików samochodowych – dostęp do wnętrza jest znacznie ułatwiony.
SpaceTourer z silnikiem diesla 2.0 o mocy 180 KM i momentem obrotowym 400 Nm jest naprawdę mocny i dynamiczny. Testowany egzemplarz pracował z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów. Auto bardzo sprawnie przyspiesza i wyprzedza – aby osiągnąć setkę potrzebuje tylko 8,8 sekund.
SpaceTourer jest ekonomiczny – spalanie średnie waha się wokół ok. 8,5 l/100 km, w założeniu, że nie szalejemy z gazem. W trasie, przy jeździe do 120 km/h możemy zejść ze spalaniem do 6,5 l/100 km, w mieści zbliżymy się do 10 litrów.
Auto jeździ jak zwykła osobówka. Jest dobrze wyciszone i skutecznie tłumi wstrząsy. Mimo sporych rozmiarów, SpaceTourer jest zwrotny i zwinny.