Dokker Stepway – pierwszy kombivan Dacii

Kiedy ponad dziesięć lat temu na polskim rynku pojawiły się pierwsze modele Dacii stworzone przez Renault, słyszałam wiele wątpliwych opinii, czy aby rumuńska marka się sprawdzi, czy zyska zaufanie polskich kierowców. Dziś, gdzie nie spojrzymy widać Dacie. Miejskie Sandero, terenowy Dustera czy dostawczy Dokker są bardzo popularne głównie ze względu na cenę. Od niedawna w ofercie Dacii popularność zdobywa Dokker Stepway w wersji kombivan. Uniwersalność tego auta może zapewnić mu rynkowy sukces.

Ładowność.

To największy atut Dokkera. Zmieścimy w nim bowiem pięć osób oraz ich ogromny bagaż. Bagażnik Dacii jest najdłuższy spośród dostępnych na rynku aut (1,16 m) i liczy aż 800 litrów, przy ładowności 770 kg. To dużo, szczególnie jeśli mamy do wozić wózki dziecięce lub narzędzia.

Wymiary

• Rozstaw osi – 2810 mm
• Długość całkowita – 4363 mm
• wis przedni – 822 mm
• Zwis tylny – 731 mm
• Wysokość z pałąkami dachowymi – 1511 mm
• Wysokość progu bagażnika – 570 mm
• Wysokość otworu z tyłu – 1094 mm
• Długość przestrzeni ładunkowej – 1164 mm.

Dacia Dokker Stepway jaka jest każdy widzi. Auto nie wygra konkursu piękności, ale raczej w ogólnie nie zechce w nim wystartować. Bo i po co. Producenci postawili na użyteczność, funkcjonalność i uniwersalność auta. W relacji do ceny można mówić o ogromnym sukcesie. A zatem na ergonomii Dokkera się skoncentruję.

W ofercie jest Dacia Dokker z pięcioma miejscami. Każde daje pasażerom dużo swobody ruchu oraz miejsca na nogi i ponad głową.

Przesuwane drzwi Dokkera to duża zaleta zarówno w aucie użytkowanym przez rodzinę, zwłaszcza jak mamy malucha, który musi jeździć w foteliku, jak również przez firmę – wówczas z łatwością dostaniemy się do tylnej kanapy.

Ogromnym atutem Dokkera jest przestrzeń. Poza tym wnętrze jest skromne, acz praktyczne. Nie znajdziemy w Dokkerze zdobnych przeszyć na tapicerce, za to fotele są duże i wygodne (chociaż dość twarde, ale dobrze dopasowane do sylwetki). Rozwiązaniem w skromnym wnętrzu jest jasne wyposażenie – prezentuje się dużo lepiej niż szarości i czernie, a wbrew pozorom wcale nie jest trudniejsze w utrzymaniu. Przestrzeń jest dobrze zagospodarowana – jest sporo praktycznych schowków i przegródek, m.in. półka nad kabiną.

Kierowca ma dobrą widoczność – nadwozie jest bowiem lekko podwyższone. Widoczności nie ograniczają również dość szerokie słupki.

Silniki

Dokkera w wersji Access z silnikiem 1.6 SCe 100 kupimy już za 39 tys. zł.

Bilans zdecydowanie wychodzi na plus. Cena na plus, praktyczność na plus, wielofunkcyjność na plus, solidność na plus.