Czego by nie mówić o elektrykach, to każdy kto zasiądzie za kółkiem SUV-a coupe – ID.5 – zakocha się bezgranicznie. I to od pierwszego wejrzenia, od pierwszego dotknięcia. od pierwszego uruchomienia silnika, od pierwszych kilometrów.

Ale prócz westchnień i uniesień, do głosu dojdzie także głos rozsądku – Volkswagen ID.5 jest elektrykiem, który bez wątpienia łamie stereotypy powtarzane na temat ekologii w motoryzacji, m.in.: elektryki mają krótki zasięg, nie nadają się w długie trasy, bardzo długo się ładują, czy nie dają frajdy z jazdy.

Volkswagen stworzył elektryka idealnego

Zasięg maksymalny VW ID.5 dla akumulatora wersji Pro Performance (77 kWh) wynosi ok. 560 km. To nie tylko katalogowa wartość – na jednym ładowaniu w trybie miejskim ID.5 spokojnie przejedzie ponad 500 km. I to bez zwracania uwagi na eko jazdę. Oczywiście rzeczywisty zasięg będzie różnił się w zależności od stylu jazdy, prędkości, korzystania z funkcji auta zużywających energię, temperatury czy liczby pasażerów, obciążenia ładunkiem lub ukształtowania terenu. Jeżdżąc po mieści – można odzyskiwać energię, czy podczas hamowania, czy też w trybie ekojazdy.

A co z długimi trasami? Mity mówią, że bateria szybko się wyładowuje, a jej naładowanie zajmuje dużo czasu. Otóż nie w przypadku ID.5 – Volkswagena załadujesz w jednym z ponad 2000 stacji ładowania w Polsce. Na doładowanie baterii, która wystarczy na pokonanie 100 km potrzebujesz 10 minut. Natomiast w pół godziny możesz doładować do 80 proc. baterii.

Sceptyków ekologicznych aut zaskoczy także koszt użytkowania elektryka. Koszt przejazdu 100 km VW ID.5 to wydatek ok. 13-15 zł.

I wisienka na torcie, czyli prowadzenie ID.5 – zapewnia świetne osiągi i dynamiczne przyspieszenie. Z mocą silnika wynoszącą 286 KM setkę osiąga w 6,7 sek. To błyskawiczny moment wyróżnia ID.5 – wrażenie nieograniczonej mocy kiedy auto startuje; ta lekkość z jaką wzrasta prędkość – zjawisko nieosiągalne w klasycznym aucie spalinowym.

Nie mniej zachwyca stylistyka nadwozia i wnętrza ID.5. Sylwetka jest potężna, muskularna, zadziorna, lekko usportowiona. Ma doskonałe proporcje SUV-a coupe – świetna kombinacja opływowej linii z elegancją limuzyny i sportowymi detalami. Mocnym akcentem nadwozia jest elegancki pas diod między reflektorami Matrix LED a emblematem VW.

Wnętrze jest bardzo spójne stylistycznie z nadwoziem – dominuje nowoczesność i elegancja. Stałą dla Volkswagenów są wysokiej jakości materiały – solidne, piękne i świetnie spasowane. Atutem wnętrza tego coupe jest przestronne wnętrze – każdy z pięciu pasażerów ma dużo miejsca wokół siebie i ponad głowami, pomimo pochyłej linii dachu.

Przestrzeń jest naprawdę świetnie zorganizowana – nie jest przeładowana, mimo że przykładowo fotele są bardzo duże – głębokie i wysokie. Tylna kanapa także jest głęboka, ale dzięki świetnie wyprofilowanemu siedzisku bardzo wygodna. Panuje ład i ergonomia, dzięki m.in. sprytnym i wygodnym schowkom.

Czy ta doskonałość jest warta kilkuset tysięcy złotych? Każdy kierowca niechaj odpowie sobie sam. Ceny VW ID.5 zaczynają się od 240 790 zł.

Written by Magdalena Trusińska