Grasz w zielone? Gram, gram, gram. Masz zielone?… No nie mam. Największą barierą posiadania elektrycznego auta są nadal koszty. Bo wybór marek i modeli jest ogromny.

Najmocniejszym graczem na rynku niezmiennie pozostaje Nissan Leaf. Jego atuty to przede wszystkim śliczna sylwetka, świetne osiągi i zasięgi, a także cena. Leaf jest jednym z tańszych modeli elektrycznych dostępnych na rynku – ceny zaczynają się od 123 900 tys. zł. A zatem w drogę.

Na jednym ładowaniu wersją Leaf e+ przejedziemy dystans do 385 km. Auto wyposażone w akumulator o mocy 62 kWH (co daje zwiększony dystans) lub 40 kWh (wówczas przejedziemy do 270 km na jednym ładowaniu).

Oczywiście wszystko zależy od stylu jazdy, a Leaf – mimo że jest eko – zaprasza do maksymalnego wykorzystania zapasu mocy, jaka drzemie pod maską.

A jest moc. Leaf napędza silnik o mocy (150 km / 110 kW), który przy stale dostępnym 100-proc. momencie obrotowym daje niezłego kopa przy każdej prędkości. Po prostu wciskasz gaz i zostawiasz w tyle inne auta spalinowe.

Jeśli mimo to ktoś uzna, że to mało, może wybrać wersję z silnikiem o mocy 217 KM (160 kW).

Jazdę uprzyjemnia funkcja e-pedal, dzięki której używamy tylko jednego pedału – auto hamuje automatycznie po zdjęciu nogi z gazu (powolne zdejmowanie nogi sprawia, że hamujemy wolniej). Funkcje oczywiście może wyłączyć – wówczas korzysta z tradycyjnego pedału hamulca.

Zamontowany w podłodze akumulator obniżył środek ciężkości, dzięki czemu manewrowanie jest prostsze i pewniejsze, ograniczone jest bowiem maksymalnie wychylenie samochodu.

Sylwetka Nissana Leaf jest nowoczesna i aerodynamiczna. Charakterystyczne ostre linie, pływający dach i grill w kształcie litery „V” to atrybuty stylistyczne Nissana.

Wnętrze Nissana Leaf to kwintesencja nowoczesności i designu, ubrana w eleganckie formy i barwy. Wygoda kierowcy jest postawiona na pierwszym miejscu. Podróż umilają pluszowe fotele, a oko cieszą niebieskie akcenty. Pięknie wkomponowane są elementy wyposażenia, jak ekran sprawiający wrażenie, jakby unosił się ponad deską rozdzielczą, kierownica podkreślająca sportowy styl Leafa czy futurystyczny przełącznik trybu jazdy.

Nissan jest naszpikowany technologią zwiększającą bezpieczeństwo. Jedną z funkcji jest ProPILOT – wystarczy nacisnąć przycisk, aby podążać za pojazdem w wybranej odległości, zatrzymać się i ponownie ruszyć razem z innymi autami oraz trzymać się swojego pasa ruchu. System działa jak dodatkowa para oczu.

Written by Magdalena Trusińska