Popularność samochodów elektrycznych wśród przedsiębiorców systematycznie wzrasta, zarówno ze względów środowiskowych, jak i ekonomicznych – mogą wówczas skorzystać z dodatkowych preferencji podatkowych. Jak wprowadzać i użytkować elektryki w firmie?

Osobowy samochód elektryczny w przepisach o podatku dochodowym i VAT jest traktowany jak pojazdy spalinowe. Wyjątkiem jest wartość nabycia, którą można zaliczyć do kosztów podatkowych. W przypadku aut osobowych spalinowych jest to 150 tys. zł, a w przypadku elektrycznych 225 tys. zł.

Zgodnie z przepisami o ruchu drogowym elektryki to auta, których masa nie przekracza 3,5 t, a konstrukcja pozwala na jazdę powyżej 25 km/h.

Przedsiębiorca, który chce wykorzystywać w swojej działalności gospodarczej samochód osobowy, może go kupić ze środków własnych, na kredyt lub korzystając z leasingu. Niezależnie od sposobu finansowania do kosztów podatkowych można zaliczyć tylko określoną z góry wartość pojazdu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, maksymalna wartość spalinowego samochodu osobowego, jaką można wprowadzić do kosztów działalności, to 150 tys. zł. Natomiast dla samochodów elektrycznych kwota, jaka podlega odliczeniu, to aż 225 tys. zł.

Należy pamiętać jednak o prawidłowym ustaleniu wartości początkowej samochodu – składa się na nią wartość netto i podatek VAT, który nie podlega odliczeniu. Dla przedsiębiorcy korzystającego ze zwolnienia z VAT wartość początkowa pojazdu to jego wartość brutto. Natomiast przedsiębiorca będący czynnym podatnikiem VAT ma do wyboru:

  • zgłoszenie samochodu elektrycznego do urzędu skarbowego na druku VAT-26, jako pojazd wykorzystywany tylko do celów służbowych. Konieczne jest w tym przypadku prowadzenie szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdów, a przedsiębiorcy przysługuje prawo do odliczenia 100 proc. VAT od nabycia samochodu. Wartość początkowa to kwota netto wynikająca z umowy zakupu;
  • użytkowanie samochodu do celów mieszanych, czyli zarówno do działalności gospodarczej, jak i celów prywatnych. Przedsiębiorcy przysługuje prawo do odliczenia 50 proc. VAT, z kolei na wartość początkową samochodu składa się kwota netto i 50-proc. VAT, który nie podlega odliczeniu.

Przedsiębiorca, który dokonał zakupu auta elektrycznego jest zobowiązany do jego wprowadzenia do ewidencji środków trwałych i amortyzowania. Suma odpisów amortyzacyjnych nie może przekroczyć 225 tys. zł. Poza tym do osobowych samochodów elektrycznych mają zastosowanie te same zasady, co dla spalinowych: nie mogą podlegać jednorazowej amortyzacji i stosuje się do nich taką samą stawkę amortyzacyjną.

Przedsiębiorca może skorzystać także z leasingu na auto elektryczne. Wówczas należy porównać wartość początkową pojazdu z limitem 225 tys. zł. Jeśli przekracza ona podany limit, trzeba ustalić proporcję, w jakiej można zaliczyć kwotę raty leasingowej do kosztów podatkowych. Służy do tego wzór: (225 tys. zł x 100%) / wartość początkowa osobowego samochodu elektrycznego

Proporcje stosujemy jednie do tzw. raty kapitałowej, z kolei rata odsetkowa zaliczana jest w całości do kosztów podatkowych.

Do rozliczania kosztów użytkowania samochodu elektrycznego na gruncie podatku dochodowego i VAT stosowane są te same przepisy co do samochodów spalinowych. Dlatego w zależności od sposobu użytkowania pojazdu przedsiębiorca ma trzy możliwości wyboru sposobu użytkowania samochodu na potrzeby działalności

  • dla pojazdów firmowych wykorzystywanych jedynie do działalności gospodarczej, gdzie przedsiębiorca złożył VAT-26 i prowadzi ewidencję przebiegu pojazdu – przysługuje odliczenie 100 proc. VAT, a kwota netto w całości stanowi koszt podatkowy;
  • dla pojazdów firmowych wykorzystywanych do celów służbowych i prywatnych – przysługuje prawo do odliczenia 50 proc. VAT. Do kosztów podatkowych zalicza się 75 proc. z sumy kwoty netto i 50 proc. VAT nie podlegającego odliczeniu;
  • dla pojazdów prywatnych wykorzystywanych jedynie okazjonalnie do celów działalności gospodarczej – przysługuje prawo odliczenia 50 proc. VAT. Do kosztów podatkowych zalicza się jedynie 20 proc. z sumy kwoty netto i 50 proc. VAT nie podlegającego odliczeniu.

Powyższe ograniczenia dotyczą kosztów takich jak opłaty za przejazd autostradą, koszty serwisu czy części zamiennych, ale też kosztów ładowania pojazdu. O ile przedsiębiorca będzie korzystał z ogólnodostępnych stacji szybkiego ładowania, w których otrzyma fakturę, rozliczenie kosztów ładowania będzie proste. Jednak jeśli energia elektryczna będzie pobierana z domowego gniazdka, to rekomendowane jest założenie osobnego licznika, który określi rzeczywiste zużycie prądu do ładowania samochodu.

Warto pamiętać także, że dla osobowych aut elektrycznych limit dotyczący składek na ubezpieczenia AC jest taki sam jak dla spalinowych – do 150 tys. zł wartości pojazdu.

Dostawczy samochód elektryczny

Przedsiębiorcy, którzy decydują się na wykorzystanie w firmie elektrycznych samochodów dostawczych powinni wiedzieć, że zastosowanie do nich mają przepisy analogiczne jak dla ciężarowych pojazdów spalinowych.

Przy nabyciu ciężarowego auta elektrycznego przedsiębiorcy przysługuje prawo do odliczenia 100 proc. VAT i zaliczenia do kosztów podatkowych wartości początkowej samochodu, bez limitu. Przy zakupie samochodu ciężarowego, który trzeba amortyzować (wartość początkowa powyżej 10 tys. zł), przedsiębiorca może skorzystać z jednorazowego odpisu amortyzacyjnego dla małych podatników w ramach pomocy de minis lub zastosować stawki amortyzacyjne, takie same jak w przypadku pojazdu spalinowego.

Rozliczając koszty użytkowania przedsiębiorca może odliczyć 100 proc. podatku VAT oraz zaliczyć w koszty podatkowe 100 proc. kwoty netto wynikającej z faktury. Tak jak w przypadku osobowych elektryków zalecana jest instalacja osobnego licznika, na podstawie którego będzie możliwe rozliczenie rzeczywistego zużycia prądu na potrzeby ładowania.

Akcyza na firmowy samochód elektryczny

Standardowo obowiązują dwie stawki:

  • 3,1 proc. dla samochodów z silnikiem do 2000 cm3
  • 18,6 proc. dla samochodów powyżej 2000 cm3.

Jednak dla samochodów elektrycznych stawki akcyzy zostały obniżone o 50 proc. i prezentują się w następujący sposób:

  • klasyczna hybryda (z silnikiem spalinowym) bez możliwości ładowania z gniazdka o pojemności do 2000 cm3 – akcyza 1,55 proc.
  • klasyczna hybryda (z silnikiem spalinowym) bez możliwości ładowania z gniazdka o pojemności powyżej 2000 cm3 – akcyza 9,3 proc.
  • klasyczna hybryda (z silnikiem spalinowym) z możliwością ładowania z gniazdka o pojemności powyżej 2000 cm3 – akcyza 9,3 proc.
  • samochody elektryczne z silnikiem powyżej 2000 cm3 – akcyza 9,3 proc.

Przedsiębiorca, który nabył samochód elektryczny z możliwością ładowania z gniazdka do pojemności 2000 cm3, może skorzystać z całkowitego zwolnienia z akcyzy. Warto przy tym pamiętać, że kwota zapłaconego podatku akcyzowego wpływa na podwyższenie wartości początkowej samochodu.

Dofinansowanie na zakup samochodu elektrycznego

Przedsiębiorcy mogą otrzymać dotację na zakup elektryka lub dofinansowanie leasingu (opłaty wstępnej i transferowej) w ramach programu „Mój elektryk”. Wartość dotacji zależy od przebiegu rocznego samochodu. Jeśli przedsiębiorca nie zadeklaruje przebiegu wartość dotacji to 18 750 zł, dla przebiegu min. 30 tys. km to kwota 27 tys. zł.

Dla elektrycznych samochodów ciężarowych maksymalna kwota dofinansowania to 70 tys. zł. Wartość dotacji zależy od tego, czy przedsiębiorca zadeklaruje wysokość rocznego przebiegu auta. Dotacja w ramach programu „Mój elektryk” jest zwolniona z podatku dochodowego.

Paulina Włodarczyk, księgowa w inFakt

Written by Magdalena Trusińska