To że Ford od początku projektuje auta wyścigowe wiedzą wszyscy. Większość jednak mogła tylko pomarzyć o zasmakowaniu sportowej jazdy. Teraz to się zmienia, bo w ofercie powszechnie dostępnych aut osobowych Forda jest on – Mustang Mach E. Sportowe auto luksusowe, które pozwala poczuć się jak na torze wyścigowym. Pozostaje tylko kwestia obowiązujących przepisów drogowych…

Czyżby ideał? No pewnie, i do tego kultowy

To nie będzie też tania przyjemność, bo ceny elektrycznego Mustanga zaczynają się od 269 550 zł. Ale jakość musi kosztować, a tej Mustangowi Mach E odmówić nie można. Jest perfekcyjny w każdym calu i jeździ także perfekcyjnie. Czyżby ideał? No pewnie, i do tego kultowy.

To że nie wymaga tradycyjnego kluczyka, to nic takiego. Ale to, że aby dostać się do środka trzeba nacisnąć… podświetlany przycisk na słupku drzwi, zaskoczy niejednego kierowcę. Może i zbędny gadżet, ale za to bardzo oryginalny, a brak tradycyjnej klamki sprawia, że linia boczna jest jeszcze bardziej aerodynamiczna i usportowiona.

Ale zacznijmy tę luksusową podróż od wnętrza Mach E. Pamiętacie deskę rozdzielczą Mondeo czy C-Maxa sprzed około dekaty? Dużo przycisków, pokręteł, dużo kolorów i faktur. We wnętrzu dużo się działo. W Mach E jest zupełnie inaczej – minimalizm łączy się z elegancją, a całość jest ultra nowoczesna i zdigitalizowana. Wygląda przepięknie, a do tego jest bardzo funkcjonalnie. Ogromny 15,5-calowy ekran dotykowy jest nie tylko intuicyjny i czytelny, ale też pięknie zdobi wnętrze.

Mustang w wersji SUV dla wielu nadal brzmi niedorzecznie. Ale po szybkiej analizie łatwo dojść do wniosku, że lepiej mieć ciastko i jednocześnie zjeść ciastko. To znaczy – mieć ekstra sportowe auto i móc nim wozić rodzinę, znajomych czy współimprezowiczów – wedle uznania. Mach E to zresztą nie jest typowy SUV. Ma i owszem muskularną sylwetkę i pokaźną przestrzeń wewnątrz, ale bliżej mu do sportowej limuzyny.

Be like Niki Lauda

Teraz każdy kierowca może mieć prawdziwe sportowe auto ze stajni Forda, które pozwala poczuć się jak na torze wyścigowym. Mach E z elektrycznym napędem jest stworzony do ścigania się, uciekania, pogodni, do ultra dynamicznej jazdy i do dostarczenia kierowcom i pasażerom unikalnych wrażeń. Dawka ekscytacji jest wstrzykiwana po każdym wciśnięciu pedału gazu. Elektryki przyzwyczaiły nas do błyskawicznego momentu, ale Mach E osiąga mistrzowskie wyniki:

➡️ moment obrotowy – 860 Nm

➡️ przyspieszenie do setki – 4,4 sekundy

➡️ moc – 487 KM.

Do tego napęd na cztery koła, który jest perfekcyjny i daje pełne poczucie spójności z nawierzchnią, oraz niski środek ciężkości, za sprawą którego ostre zakręty można pewnie pokonać z wyższą prędkością.

Dla mniej doświadczonych kierowców Mach E może być mega wyzwaniem. Jesteście gotowi na rewolucyjną jazdę?

Written by Magdalena Trusińska