To jest prawdziwy talizman w stajni Renault. Talisman wkroczył pewnie na rynek, zyskując od razu wielu zwolenników. I słusznie, bo to super auto klasy średniej – bardzo eleganckie, szykowne i zaskakujące.
Renault Talisman produkowany jest od 2015 roku. Oficjalną premierę miał podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie w 2015 roku. Zastąpił on popularną i lubianą Lagunę. Jestem przekonana, że Talisman będzie równie dobrze się sprzedawał.
Już przez wzgląd na to, że Talisman to zupełnie nowiutki, świeżutki na rynku model, jest bardziej atrakcyjny niż niejeden hit sprzedaży. Dla wielu to sama przyjemność jeździć autem, które wyróżnia się na drodze, bo jest inne, nie poznane. Ale coś w tym jest – wiele spojrzeń na Talismana zdradzało zagadkę, co to za model. I to oczywiście nie lada przyjemność.
Ale Talisman broni się przede wszystkim wyglądem, stylistyką. Jest po prostu śliczny – elegancki, dostojny, mocny, masywny i nawet lekko zadziorny. Sprawia także wrażenie klasy wyższej, a właściwie wrażenie ziszcza się, jak zasiadamy za kółkiem.
Wnętrze Talismana to także ogromne zaskoczenie. Jest bowiem bardzo nowoczesne, bardzo nowe, bardzo inne. Także eleganckie, bogate, ale jednocześnie skromne w wyrazie. Naprawdę przekonujące. Aż chce się odpalić silnik…
A wówczas mamy dopełnienie super auta. Testowany Talisman o pojemności 1.6litra miał moc 150 KM, przy 5300 obr./min., momencie 220 Nm i 2000 obr./min. Wyposażony był w siedmiobiegową, automatyczną skrzynię. Do setki rozpędzał się w 9.6 sekund i osiągał prędkość maksymalną 215 km/h. Wystarczyło, aby jazda była dynamiczna, bezpieczna, zrywna i szybka.
W tej wersji silnikowej i w bogatszym wyposażeniu Renault Talisman kosztuje prawie 105 tys. zł. To nie mało, ale też powiedzmy sobie szczerze – luksus musi kosztować, bo inaczej nie będzie luksusem. Wyjściowo ceny Talismana zaczynają się od 92 900 zł.
Ogromny plus za niebywałą dbałość o detale i szczegóły. Projektanci stworzyli auto doskonale zgrane – każdy, najdrobniejszy element wyposażenia wnętrza pasuje jak ulał i składa się w harmonijną całość. Dopełnieniem wnętrza są drobne elementy, które dodają klasy i podnoszą prestiż auta.
Bardzo efektownie wygląda oświetlenie wnętrza – wybierając jeden z pięciu kolorów (niebieski, czerwony, zielony, sepię lub fioletowy) możemy dopasować wystrój do naszego nastroju lub aury. Można także zachować kolor przypisany do danego trybu jazdy systemu MULTI-SENSE.
[Best_Wordpress_Gallery id=”5″ gal_title=”Renault Talisman”]