Pierwszy poślizg w życiu to najpewniej dla każdego kierowcy trudne doświadczenie, a opanowanie takiego poślizgu w warunkach drogowych bez odpowiedniego przeszkolenia bywa prawie niemożliwe. Czy wiesz, jak uniknąć sytuacji, gdy auto nie jedzie po założonym torze jazdy i zmierza poza drogę?
Po pierwsze, zawsze należy dostosowywać prędkość do warunków panujących na drodze. Ale co robić, gdy już dojdzie do poślizgu? Choć brzmi to banalnie – zachować spokój, a następnie rozpocząć hamowanie awaryjne i skierować koła tam, gdzie chcemy jechać zamiast dokręcać kierownicę do oporu.
A może warto poćwiczyć w kontrolowanych warunkach
– W czasie szkolenia z doskonalenia techniki jazdy kierowca może w bezpiecznych warunkach przekonać się, czym jest poślizg, jak zachowuje się samochód i co robi sam prowadzący pojazd. Ta świadomość i wiedza pozwala przy kolejnych powtórzeniach manewru opanować emocje i wypracować odpowiednie reakcje w sytuacji poślizgu – wyjaśnia Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. – Wielokrotne powtarzanie prawidłowych reakcji pozwala stworzyć nowe nawyki, które mogą okazać się kluczowe w niebezpiecznej sytuacji na drodze.
Wyróżniamy dwa rodzaje poślizgu:
- nadsterowny – gdy tył auta próbuje wyprzedzić przód samochodu
- oraz podsterowny – gdy my skręcamy, a auto nadal jedzie prosto pomimo skręconej kierownicy (kół).
Poślizgi różnią się od siebie, ale efekt jest podobny – auto nie jedzie po założonym torze jazdy i zmierza poza drogę.
Najczęstszą przyczyną poślizgu jest niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. Niebezpieczeństwo poślizgu wzrasta nie tylko przy temperaturach poniżej zera – równie niebezpieczne są intensywne opady czy zalegające na drodze liście. – Odpowiednia prędkość może uchronić nas przed poślizgiem, ale jest bardzo istotna również dlatego, że ma wpływ na skalę skutków zdarzenia, gdy auto wypadnie z drogi czy uderzy w inny pojazd lub przeszkodę – radzi Bernard.
źródło: Renault