Renault Austral to nowość w parku francuskiego koncernu. Ma szansę zawojować rynkiem motoryzacyjnym, bo to auto zaskakujące, bardzo ciekawe i bardzo komfortowe.
Co oferuje Austral? Przede wszystkim przepiękną sylwetkę – atletyczny design, mocno zaakcentowaną linię nadwozia i maskę oraz olbrzymi grill, a także ultra nowoczesne wnętrze – przestronne, gustowne, intuicyjne, a nadto bardzo komfortowe.
Nie musisz podłączać do gniazda elektrycznego
Renault Austral dostępny jest z silnikami hybrydowymi: E-Tech full hybrid oraz miękką hybrydą. Austral E-Tech wyposażony jest w dwa silniki elektryczne i silnik spalinowy, współpracujące z automatyczną skrzynią biegów. Co to oznacza? Błyskawiczny start auta i natychmiastowe przyspieszenie – rozruch odbywa się bowiem w trybie elektrycznym. zapewniając natychmiastowe przyspieszenie. Dalej jest tylko lepiej – za sprawą odzyskowego akumulatora za każdym razem gdy zwalniamy lub hamujeny automatycznie go doładowujemy. Możliwe jest też odzyskiwanie większej ilości energii, dzięki czterem trybom regeneracji.
I jak tu nie szaleć – zwłaszcza jak maksymalna moc Australa to 146 kW (200 KM), a maksymalna prędkość w trybie elektrycznym wynosi 130 km/h. Auto umożliwia przemieszczanie się w trybie elektrycznym po mieście do 80 proc. czasu jazdy, a zużycie paliwa nie powinno przekroczyć 5 l/100 km.
Sylwetka jest przepiękna, ale wnętrze to majstersztyk designu i komfortu. Zadbano o każdy najdrobniejszy szczegół – miraż materiałów, form geometrycznych, faktur i kolorów jest elegancki i bardzo nowoczesny. Wszystko jest doskonale dopasowane.
Jest przestronne, mimo że dość mocno zabudowane – panel boczny jest bardzo szeroki (i niemal cały jest zapełniony schowkami – są zamykane, jest chłodzący, a także częściowo chowana i zamykana ogromna kieszeń i miejsce na butelki). Panelowi bocznemu należałoby poświęcić odrębny akapit – to bowiem jeden z ciekawszych elementów deski rozdzielczej. To jeżdżąca nad schowkami półka wykończona gumą, z olbrzymim uchwytem przypominającym wolant w kokpicie samolotu.
Fotele są duże i bardzo wygodne – umożliwiają regulację niemalże każdej płaszczyzny siedziska i oparcia. Jest dużo miejsca ponad głowami, a dodatkowe wrażenie przestronności potęguje ogromny panoramiczny dach. Szkoda jedynie, że nie jest otwierany – wówczas auto byłoby kabrioletem 😉
Kanapa z tyłu jest bardzo duża i głęboka – pasażerowie siedzą wygodnie i mają dużo przestrzeni wokół. Przestrzeni nie brakuje także w bagażniku, mimo że jest zmniejszony o miejsce na motor elektryczny.
Każdy element wnętrza jest świetnie wykończony wysokiej jakości materiałami i idealnie dopasowany. Wszystkie schowki są tapicerowane lub wyłożone gumą, dzięki czemu przewożone przedmioty nie miotają się z hukiem po przegrodach.
Niewątpliwą ozdobą deski rozdzielczej jest gigantyczny, pionowy ekran w stylistyce dobrze znanej z innych modeli Renault – optycznie połączony z cyfrowymi zegarami za kierownicą. Dopełnieniem jest wyświetlacz head-up.
Renault Austral wyposażony jest po dach w rozwiązania technologiczne ułatwiające prowadzenie i zwiększające bezpieczeństwo, np. system automatycznego hamowania, kiedy auto zbyt szybko zbliża się do pojazdu przed nami (poczujemy wówczas lekkie, ale stanowcze wciśnięcie hamulca).