WOW! Co za kosmos! Renault Espace
Spójrzcie tylko na tego Francuza. Jaka sylwetka, jakie wymiary, jakie zdobienia. Niby rodzinny crossover, bo wywodzi się z klasycznych minivanów, ale równocześnie elegancja nie ustępuje limuzynom. Ale nadwozie to dopiero początek. To co dzieje się we wnętrzu, to dopiero kosmos.