Jednym z mitów, który funkcjonuje w społeczeństwie, jest przeświadczenie, że na prostych odcinkach dróg jest najbezpieczniej. W oparciu o dane statystyczne Policji z ubiegłorocznych wakacji mit ten wymaga obalenia.
Dla wielu kierowców znaki drogowe nadal znaczą tyle co nic. Ograniczenie prędkości – zbędne w danym miejscu; zakaz wyprzedzania – bez sensu – to ledwie niektóre tłumaczenia kierowców, którzy notorycznie łamią przepisy. Póki nie zmienimy podejścia, ograniczenia nie dadzą stuprocentowego bezpieczeństwa.
Coraz częściej nasze auta informują nas na bieżąco, jaka prędkość obowiązuje na danej drodze, czy w danym terenie. W przypadku gdy technologii braknie, wielu kierowców nie potrafi powiedzieć, jakie ograniczenia prędkości obowiązują w danym miejscu.
Od momentu wprowadzenia nowych przepisów ruchu drogowego prawo jazdy straciło 14 osób. Spadła natomiast liczba pijanych kierowców i śmiertelnych ofiar wypadków drogowych.
Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h i przestępstwo prowadzenia pojazdu po utracie uprawnień to niektóre ze zmian, które zaczną obowiązywać od 18 maja 2015 roku.
