Duże miasta są szalone. Szaleństwo widać zwłaszcza na ulicach. Tak to już jest, że w tłumie, kiedy jesteśmy anonimowi, odnosimy wrażenie, że więcej nam wolno, że więcej będzie nam wybaczone, albo po prostu niezauważone. I jeździmy ekstremalnie, czasem łamiąc przepisy, czasem nie zwracając uwagi na innych uczestników drogi, a czasem po prostu z zacięciem kierowcy rajdowego. Ale samotne szaleństwo w mieście nie daje takiej frajdy, jak z zacnym, szalonym kompanem. Takiego znalazłam w Karlu, najmniejszym dziecku Opla.

opel-karl-bok-przodKarl to fantastyczna opcja dla mieszczuchów. Mały, designerski, ładny i sprytny.

Sylwetka Karla jest bardzo klasyczna i charakterystyczna dla Opla. Harmonijna stylistyka, doskonałe proporcje i subtelne ozdobniki to cechy typowego, niemieckiego auta.

opel-karl-przodAuto jest bardzo zwinne. Z łatwością manewruje się nim na zatłoczonych ulicach, a zaparkowanie na wąskim miejscu parkingowym to dla niego nie problem.

Prowadzenie malucha i manewrowanie ułatwia bardzo precyzyjny układ kierowniczy City, aktywowany przyciskiem. Karl dokładnie wykonuje polecenia kierowcy także przy wyższych prędkościach – kierownica usztywnia się, zapewniając bezpieczeństwo i przyjemność prowadzenia.

W połączeniu z technologiami, Karl może konkurować ze swoimi większymi kolegami. W opcji m.in. układ wspomagający ruszanie na pochyłościach HSA, który umożliwi płynne i spokojne ruszanie nawet na wzniesieniu, a także zapobiega stoczeniu.

opel-karl-tyl-drzwiPod maską. Niewielkie gabaryty Karla w połączeniu z trzycylindrowym silnikiem o mocy 75 KM zapewniają odpowiednią dynamikę jazdy, a pięciobiegowa skrzynia sprawdzi się również na trasach szybkiego ruchu. Zużycie paliwa w tej kombinacji wynosi średnio 4,5  l/100 km.

Po przejechaniu 130 km (przy średniej prędkości 100 km/h) zasięg spadł zaledwie o 70 km – takie cuda tylko w Karlu.

opel-karl-kokpitWnętrze jest bardzo przestronne, jak na takiego malucha. Projektanci ograniczyli niepotrzebne elementy i ozdobniki, zyskując przestrzeń i miejsce na nogi, łokcie.

Z tyłu bez problemu wygodnie rozsiądzie się dobrze zbudowany mężczyzna, albo solidnie zbudowana baba z dzieckiem w foteliku i stertą toreb i torebek. Miejsca jest także sporo miejsca nad głową, jak i na nogi.

opel-karl-bagaznik-progBagażnik z kolei, jak to w tej klasie aut, pomieści dwie walizeczki lub kilka toreb z zakupami. Ale taka uroda miejskich maluchów – mają być wygodne, mają swobodnie przemieszczać się po zatłoczonych ulicach i parkingach. Ale już składając oparcie tylnej kanapy w całości lub w proporcji 40/60 zwiększymy przestrzeń bagażową do nawet 1013 litrów.

opel-karl-dach-szybaOpcjonalne możemy wyposażyć Karla w duże otwierane okno dachowe. Zapewnia ono nie tylko widoki, ale też daje poczucie przestrzeni. Okno wyposażone jest w osłony przeciwwietrzną i przeciwsłoneczną.

opel-karl-deska-rozdzielcza-radioNaszego małego Karla możemy wyposażyć w kilka wielkich funkcji, m.in. układ ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (LDW), który ostrzega kierowcę w razie niesygnalizowanego kierunkowskazem opuszczania zajmowanego pasa ruchu.

Możemy też zaszaleć i doposażyć naszego Karla o podgrzewane koło kierownicy. To rozwiązanie niespotykane w tej klasie aut. Podobnie jak opcjonalne podgrzewane przednie fotele – niewielkim kosztem dodatkowym warto podwyższyć sobie komfort jazdy.

[Best_Wordpress_Gallery id=”11″ gal_title=”Opel Karl”]

Written by Magdalena Trusińska