Dacia weszła na polski rynek z przytupem. Szybko wypełniła nasze ulice Sandero, Dusterami i Loganami. Popularność Dacii nieco spadła, jak koncerny motoryzacyjne wypuściły na rynek auta budżetowe. Nadal jednak popularność rumuńskiej marki się utrzymuje, szczególnie wśród przedsiębiorców, którzy chętnie wybierają te auta do firmy.

Dacia Lodgy to najmłodsze dziecko w rodzinie. Ten osobowy minivan produkowany jest od 2012 roku. Ceny wersji pięcioosobowej zaczynają się od 37 900 zł, a wersji siedmioosobowej od 45 000 zł.

Cena to najmocniejszy atut Lodgy. Co otrzymujemy za niecałe 38 tys. zł?

Wersję Access z benzynowym silnikiem SCe 100 o pojemności 1.6, materiałową tapicerkę, kanapę tylną ze składanym oparciem w układzie 1/1, ABS z układem wspomagania układu hamulcowego, system kontroli toru jazdy ESC z ASR, system poduszek powietrznych, wspomaganie układu kierowniczego. Ta czterocylindrowa benzyna ma 102 KM przy 5 500 obr./min. Maksymalny moment obrotowy 156 Nm osiąga przy 4000 obr./min. Prędkość maksymalna wynosi 176 km/h, a do setki potrzebuje 11,4 s. Średnie spalanie w cyklu miejskim to około 7,5 l/100 km.

Oczywiście Dacia oferuje również bogatsze wersję – z mocniejszymi silnikami, lepszym wyposażeniem wnętrza. Ceny najdroższej opcji zaczynają się od 67 100 zł.

Atutem wszystkich wersji jest przestrzeń. Tej w Lodgy nie brakuje ani kierowcy, ani pasażerom. Jest dużo miejsca po bokach, ponad głową, na nogi. Wnętrze jest skromne, dominuje plastik, acz niezłej jakości. Na pewno jest łatwy do czyszczenia, co docenią kierowcy użytkujący Lodgy w pracy, jak i z dzieciakami.

Wymiary Dacia Lodgy

Długość 4498 mm
Szerokość 1751 mm
Wysokość 1683 mm
Rozstaw osi 2810 mm
Masa własna 1205 kg
Ładowność 665 kg
Pojemność bagażnika
(minimalna/maksymalna)
207 l/2617 l

Docenią również dużo schowków – mniejszych na drobiazgi i dużych.

Ładowność imponuje, bo po złożeniu siedzeń mamy aż 2617 litrów. Przy czym dostęp do przestrzeni ładunkowej jest wygodny i łatwy.

Deska rozdzielcza i cały kokpit są funkcjonalne i intuicyjne. Kilka pokręteł, gałek, przycisków. Najbardziej zdobna jest chyba kierownica, na której poprowadzona jest chromowa listwa.

Szkoda, że projektanci nie zagrali kolorem – dominuje ciemna szarość. Kolorowe jest za to oświetlenie wnętrza. Żółte światło daje przyjemny klimat we wnętrzu.

Ważną zaletą Lodgy jest widoczność. Słupki boczne są dość wąskie, dzięki czemu kierowca ma naprawdę dużo pole widzenia.

Mile zaskakuje też zawieszenie. Lodgy jest dość sztywna i na większych wybojach całkiem dobrze tłumi wstrząsy.

Sylwetka jest bardzo klasyczna dla minivanów. Projektanci skoncentrowali się bez wątpienia na funkcjonalności przestrzeni, niż na wyglądzie zewnętrznym.

Dacia Lodgy ma jeszcze jeden mocny atut – wygrywa z konkurencją fabrycznie montowaną instalacją LPG. Aktywuje się ją za pomocą przycisku. Co ważne, różnice między napędem benzynowymi a gazowym są bardzo płynne. Osiągi nie różnią się istotnie, za to ulgę odczujemy w portfelu podczas tankowania. Lodgy z wolnossącym silnikiem 1.6 Sce o mocy 102 KM spala w benzynie ok. 7 l/100 km, a w gazie poniżej 8 l/100 km. Bez przesadnej troski o ekojazdę na jednym baku gazu pokonamy trasę do 300 km, a benzyny do 700 km. Całkiem nieźle.

Czy warto zatem wydać 40 tys. na Dacie? Tak, bo nie znajdziemy tak taniego minivana, który będzie tak praktyczny i funkcjonalny.

Written by Magdalena Trusińska